Czy samorządy są partnerem, czy tylko wykonawcą?

AKTUALNOŚCI / KOMENTARZE - SAS 3/2016

W końcu lutego odbyło się drugie w obecnej kadencji parlamentarno-rządowej posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Porządek obrad obejmował 9 punktów roboczych i 2 punkty ws. różnych. W historii funkcjonowania Komisji trudno przytoczyć podobny, bardzo krótki, porządek obrad. Z reguły było to ok. 50 i więcej punktów.

Posiedzenie trwało krótko i miało miejsce w siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, a nie jak dotychczas w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Sam fakt relokacji obrad Komisji, przez stronę samorządową został odebrany jako sygnał deprecjacji pozycji Komisji, gdyż ma ona charakter, co zawarte jest nawet w jej nazwie, rządowo-samorządowy, a nie ministerialno-samorządowy. Konstytucyjny Minister jakim jest szef MSWiA jest tylko współprzewodniczącym Komisji. Ale nie miejsce obrad KWRiST jest w tym wszystkim najważniejsze. Mogłoby się wydawać, że „krótki” porządek obrad może być odzwierciedleniem małej aktywności legislacyjnej rządu i parlamentu. Nic z tych rzeczy. Po prostu obecna władza większość inicjatyw w zakresie prawodawstwa przejawia w formie inicjatyw poselskich. Tłumaczone jest to znacznie szybszym procedowaniem, w odróżnieniu od postępowania standardowego obejmującego uzgodnienia międzyresortowe oraz szeroko rozumiane konsultacje, w tym opiniowanie projektów przez KWRiST i jej zespoły robocze. Na dzień 28 lutego Kancelaria Sejmu zarejestrowała 288 projektów ustaw, z czego 2 projekty wniósł Prezydent RP, 9 projektów jest inicjatywami obywatelskimi zgłoszonymi w większości w ubiegłej kadencji Sejmu i które nie uległy dyskontynuacji, 1 projekt jest komisyjny, a tylko 24 ma status projektów rządowych. Wiele tych inicjatyw parlament przeistoczył w obowiązujące prawo, podejmując stosowne uchwały, konwalidowane później przez Prezydenta RP. Niestety, większość inicjatyw ustawowych wprost lub pośrednio dotyczących samorządów procedowano z minimalnym udziałem zainteresowanych, czyli strony samorządowej. Duże tempo prac parlamentarnych decydowało o możliwości właściwego rozpatrzenia projektów przez stronę samorządową oraz przygotowaniu merytorycznych opinii i stanowisk. Udział przedstawicieli korporacji samorządowych w posiedzeniach komisji wynikał bardziej z ich inicjatywy, niż był skutkiem zaproszeń płynących z samych komisji. Stronie samorządowej, wobec znikomego jej dotychczasowego wpływu na proces legislacyjny i jego efekty pozostaje bardziej rola „konsumowania” prawa w trybie post factum. Oby nie odbyło się to ze szkodą dla społeczeństwa, wobec którego samorząd, pełniąc rolę służebną, musi wykazywać się sprawnością wykonawczą, niezależnie od poziomu akceptowalności przyjmowanych regulacji. Dotyczy to przede wszystkim spraw związanych z zagospodarowaniem przestrzennym, oświatą i sferą socjalną.

Leszek Świętalski
Sekretarz Generalny ZGWRP

SPIS TREŚCI

Wydawca: SKIBNIEWSKI MEDIA, Warszawa